Sędzia:
-
Video:
Z kadrowymi problemami
Z obawami do tego spotkania przystępował Rafał Pancerz z Chłopców do Bicia, którzy przystąpili do tego meczu poważnie osłabieni. Pod nieobecność bramkarza Szweda w trybie awaryjnym ściągnięty został do drużyny Hankus, zabrakło także między innymi Kucharskiego, a wspomniany wyżej Pancerz grał mimo choroby. Początkowo z pewnym problemem kadrowym zmagać się musieli także gracze CCKS, których golkiper Pawlik dotarł na mecz spóźniony.
Kuriozalne gole
W meczu padły dwie nietypowe bramki, głównie za sprawą błędów zawodników stojących między słupkami. Najpierw tuż przed wejściem nominalnego bramkarza, pełniący tą rolę od początku spotkania w zespole Chłopów Marczak, zdecydował się na rajd zakończony stratą w okolicach środka boiska, co wykorzystał Pancerz strzelając z dystansu do pustej bramki. W drugiej połowie z kolei Chłopcy do Bicia zanotowali samobójcze trafienie. Waligóra podał do Hankusa, który jednak dość wolno lecącą piłkę przepuścił pod nogą i ta wpadła do siatki.
Zasłużone zwycięstwo
CCKS Chłopy odniosły w pełni zasłużone zwycięstwo, od początku meczu będąc stroną lepszą. Zespół był mądrze ustawiony w obronie, nieraz dawał rywalom rozgrywać piłkę na swojej połowie, ale im bliżej pola karnego, tym presja na przeciwnika była większa. Groźne były także ataki Chłopów w tym te z kontrataku. CCKS pokazało, że niska zajmowana pozycja w tabeli jest nieco myląca. Dla Chłopców do Bicia to z kolei pierwsza porażka w sezonie.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=vLypwQZwrdQ
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.