ZASKOCZENI

Bardzo dobrze w spotkanie z faworyzowaną ekipą EmiTelu weszła drużyna Interu Kraków. Już po 6 minutach Inter prowadził różnica dwóch goli i zarówno w tym, jak i w kolejnych fragmentach gry zanosiło się na sporego kalibru niespodziankę.

ODBUDOWALI SIĘ

Kiedy Inter zanotował trzecie trafienie z rzędu, a jego autorem był świetnie tego dnia dysponowany Stanisław Abratański, niewiele wskazywało na to, że EmiTel będzie w stanie podnieść się jeszcze w tym spotkaniu. Taki obrót spraw jednak właśnie miał miejsce i pod koniec pierwszej odsłony gry dwie bramki Rafała Sochy przywróciły EmiTelowi nadzieję.

OFENSYWNE WIDOWISKO

Druga odsłona gry to już coraz większa przewaga EmiTelu. Na prawdziwego lidera drużyny wyrósł w tym spotkaniu etatowy strzelec Rafał Socha, który wspomagany przez Damiana Leśniaka raz po raz rozbijał obronę rywali, dzięki czemu trzy "oczka" zostały po stronie faworyta.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=grIT3dMlTc0

Link do galerii w "Zdjęcia Google"