Sędzia:
-
Video:
Dwa szybkie ciosy
Pierwsza połowa tego spotkania należała do graczy Nie ma Lipy, którzy do przerwy prowadzili 3:0 i niewiele wskazywało, że mogą to spotkanie przegrać. Zespół Rafała Furgała zdobył dwie bramki w krótkim odstępie czasu po trafieniach Tomasza Wilgi i Przemysława Styrny, a dokładając trzeciego gola w ostatniej akcji przez gwizdkiem arbitra kończącym pierwszą odsłonę gry, jeszcze powiększył prowadzenie.
Drugie oblicze
KS Augustyn przespał pierwszą połowę, ale nie przeszkodziło mu to w odniesieniu cennego zwycięstwa. Gracze w fioletowych koszulkach po przerwie wzięli się do roboty i pokazali w tej części gry drugie, lepsze oblicze, gdy najpierw zdobyli dwie szybkie bramki, które jeszcze dodały im skrzydeł, a następnie dzięki trafieniu Jarosława Jurasa doprowadzili do remisu, choć na tym pogoń tego zespołu się nie zakończyła.
Emocje do końca
Po doprowadzeniu do remisu 3:3 Augustyn jeszcze poszedł za ciosem i wykorzystując dwie kolejne kontry wyszedł na dwubramkowe prowadzenie, a klasycznym hat-trickiem popisał się Jarosław Juras. Nie ma Lipy rzuciło się jeszcze do ataku, czego efektem był czwarty gol, ale na doprowadzenie do remisu zabrakło już czasu. Po dwóch skrajnie różnych połowach w wykonaniu obu stron, Augustyn zrewanżował się za wiosenną porażkę i tym razem pokonał zespół Rafała Furgała.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=yAlFdgsa2xU
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.