Szukając formy

Zabankuj.pl przegrało trzy spotkania z rzędu, ale wtorkowy rywal był najtrudniejszy z możliwych, więc przełamanie trzeba odłożyć co najmniej o jedną kolejkę. Amber, zgodnie z przewidywaniami, okazał się zbyt mocny i nawet bez Macieja Banasia w składzie pokazał, że remis z Maestro był tylko wypadkiem przy pracy. Z kolei Zabankuj szuka formy z pierwszych kolejek, jednak zwłaszcza druga połowa pokazała, że jego zawodnicy mogą być optymistami przed kolejnymi meczami.

Rozstrzygniecie do przerwy

Amber od pierwszych minut częściej atakował, przebywając przez długie fragmenty gry na połowie rywala i na niewiele pozwalał swoim oponentom, a kiedy już Sebastian Stachel doszedł do sytuacji strzeleckiej, to z jego mocnym uderzeniem poradził sobie bramkarz Paweł Tatar. Spadkowicz z Ligi A w zasadzie już do przerwy rozstrzygnął losy meczu, gdyż to właśnie w pierwszej połowie wywalczył sobie przewagę, której nie roztrwonił do końca spotkania.

Zwieńczył dobry występ

Zabankuj.pl wzięło się za strzelanie dopiero przy wyniku 0:4, ale Amber nie zamierzał bronić wyniku, więc w drugiej połowie byliśmy świadkami wymiany ciosów z obu stron, przez co spotkanie nabrało jeszcze rumieńców. Świetną partię rozgrywał we wtorkowy wieczór Krzysztof Dudek, który nie tylko raz za razem rozbijał ataki Zabankuj.pl, ale także dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, przy czym jego drugie trafienie było ozdobą spotkania i zwieńczyło udany występ tego zawodnika.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=f-8mQbHX9G8

Link do galerii w "Zdjęcia Google"