Dziurawa obrona

W zeszłym sezonie ZSK '97 wygrało Ligę C3, ale jedyną porażkę wiosną poniosło z późniejszym wicemistrzem Pustynnymi Lisami i okazja do rewanżu pojawiła się pół roku później. Tyle, że gracze w pomarańczowych koszulkach od pierwszych minut zdecydowanie zaatakowali, wykorzystując luki w obronie rywali i już po kilku minutach prowadzili mając bezpieczną przewagę i "ustawiony" mecz.

Dwa ciosy do szatni

ZSK '97 po początkowym szoku zabrało się do roboty i odrabiania strat z pierwszych minut meczu. Efektem ataków były dwa trafienia i nadzieja, że uda się odmienić losy spotkania, ale jeszcze przed przerwą rywale skutecznie ją rozwiali. Pustynne Lisy zdobyły dwie bramki "do szatni" i przed drugą połową odzyskały czterobramkowe prowadzenie, które ponownie zagwarantowało spokój w grze tego zespołu.

Snajperów dwóch

W drugiej połowie ZSK '97 nie podjęło już w zasadzie próby pogoni za rywalem, który jeszcze podwyższył prowadzenie, kończąc spotkanie z efektownym dorobkiem jedenastu bramek. W drużynie Pustynnych Lisów skutecznością popisał się duet Dominik Juszczak - Karol Dudzik. Obaj zawodnicy w ten jeden wieczór zdobyli więcej bramek niż łącznie w poprzednich spotkaniach. Pierwszy z nich wpisał się na listę strzelców czterokrotnie, a drugi pokonał bramkarza rywali aż pięć razy.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ut-hX5LadxY

Link do galerii w "Zdjęcia Google"