Sędzia:
-
Video:
Miłe złego początki
Shamrock rozpoczął sezon od dwóch zwycięstw, z kolei ich piątkowy rywal jeszcze jesienią nie wygrał, zatem faworyta można było upatrywać w graczach w zielonych koszulkach. Tymczasem, żądni rehabilitacji za wysoką, zeszłotygodniową porażkę z Bad Boys Guerreor Licores przejęli inicjatywę od początku spotkania i po pierwszej połowie pewnie prowadzili 3:0. Jak się okazało, były to jednak tylko miłe złego początki.
Świetne otwarcie drugiej połowy
To co graczom w zielonych koszulkach nie udało się przez całą pierwszą połowę, powiodło się dwukrotnie w przeciągu dwóch minut po wznowieniu gry. Shamrock fantastycznie wszedł w mecz po przerwie, strzelając dwie bramki i "łapiąc kontakt" z rywalem. Taki początek drugiej części meczu mógł tylko zwiastować mnóstwo emocji w kolejnych minutach spotkania.
Drugie oblicze
Guerreros Licores jeszcze odpowiedzieli na trafienia rywala, strzelając czwartą bramkę, ale jak się okazało gracze tej drużyny nie byli w stanie utrzymać wywalczonej przewagi. Od tego momentu bramki zdobywali już tylko zawodnicy Shamrocka, którzy trafiając sześć razy z rzędu odwrócili losy spotkania i zapewnili sobie trzecią wygraną w sezonie. Guerreros po bardzo udanej pierwszej części gry, w drugiej zaprezentowali drugie, znacznie gorsze oblicze i po raz kolejny musieli obejść się smakiem.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=toBDI1ELcvM
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.