Sędzia:
-
Video:
Doktor główek
Pierwsi bramkową przewagę w tym meczu zodbyli gracze ISTV Sport. Po czterech minutach dał im ją Paweł Szczerba. Nie uznawane za faworyta CBB postawiło się jednakże oponentowi, który nie miał przez to zbyt łatwej przeprawy. Ekipa w pomarańczowych trykotach do remisu doprowadziła po kolejnych czterech minutach, a słowa uznania po raz kolejny należą się Tomaszowi Kmiecikowi. Podobnie jak w starciu z Black Teamem zaaplikował on bramkę po uderzeniu głową. Tym razem wykorzystał dokładne dośrodkowanie Pawła Lubasia z rzutu rożnego. Tomasza może jeszcze nie nazwiemy główkującym profesorem, ale regularność takich trafień może niebawem sprawić, że będzie on mógł prowadzić wykłady z gry głową.
Jakub za Jakubem
ISTV odzyskało prowadzenie 120 sekund później, gdy do sieci futbolówkę skierował Jakub Fałowski. Taki sam czas po tym swoje konto strzeleckie otworzył Jakub Hejchman, następnie zaliczając również drugie trafienie. W dalszej części spotkania dublet ustrzelił Jakub Jach i to właśnie przede wszystkim skuteczność Jakubów pozwoliła ich ekipie na udowodnienie swojej wyższości tego dnia. Wszyscy trzej wspólnie zanotowali sześć z ośmiu goli, a także notując cztery asysty. U rywala drugi raz zdołał odpowiedzieć - oczywiście - Kmiecik.
Gol widmo
Oprócz wspominanych wcześniej dwa pozostałe gole dla "Czarnych" były dziełami Pawła Szczerby. O ile pierwszy (także w całym meczu) nie wsławiła się niczym niecodziennym, to wspomnieć należy o drugiej, na 7:2. Po przechwycie Radosława Janika w strefie środkowej Szczerba podciągnął nieco, po czym zdecydował się na uderzenie lewą stopą "z dużego palca" z kilkunastu metrów. Piłka ostemplowała poprzeczkę, odbiła się od podłoża, po czym w jakiś sposób znalazła się pomiędzy bramką a okalającym ogrodzeniem. Winnym zamieszania otwór w górnej części siatki bramkowej, przez który wypadła futbolówka, a który doprowadził tym samym do małego zamieszania. Koniec końców strzelcowi należało pogratulować pięknego trafienia.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=lQ8dzlNgofs
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.