Rykoszet za rykoszetem

Chociaż nie można powiedzieć, by w pierwszej połowie któraś ze stron osiągnęła mocniejszą przewagę, to TEB Edukacja B schodziła na przerwę z bardzo korzystnym wynikiem. Zwrócić jednak trzeba uwagę na niecodzienną liczbę rykoszetów, jaką oglądaliśmy w pierwszych fragmentach. Co ciekawe przez początkowe minuty zamiast przeszkadzać golkiperowi Orła, to wydatnie mu pomagały, bo dobrze bite strzały leciały prosto w niego lub obijały słupki. W 7 minucie kopnięcie Szymona Zięby ponownie odbiło się po drodze od jednego z rywali, ale tym razem Marcin Kopacz nie był już w stanie skutecznie zareagować.

Powietrze uchodziło

Z czasem coraz mocniej zaczęła się rysować przewaga prowadzących, którzy zaczynali sobie pozwalać na coraz trudniejsze czy efektowne zagrania. Orzeł' 12 próbował walczyć o swoje bramki, ale za każdym razem czegoś brakowało w jego akcjach: to dokładności, to mocy, a to ktoś nie podłączył się wystarczjąco szybko. Swoje robił też między słupkami Radosław Targosz, kilkukrotnie znakomicie interweniując czy wychodząc poza pole karne. Wraz z kolejnymi niepowodzeniami i stratami "Niebiescy" mieli coraz mniej ochoty do gry, a także zaczęły się pojawiać wzajemne pretensje.

Wzorem "jedynki"

Rezerwy Edukacji odniosły trzecie kolejne zwycięstwo, premierowy raz zachowując czyste konto. Drużyna bierze najlepszy przykład z pierwszego zespołu występującego na najwyższym szczeblu, mającego na koncie również komplet 9 punktów po 3 spotkaniach. "Jedynka" swój następny mecz rozgrywa już w środę (dzisiaj), ale co ciekawe także Edukacja B jeszcze raz zaprezentuje się w tym tygodniu. W piątek dojdzie do prawdziwego sprawdzianu, bowiem naprzeciw stanie uznawane za głównego faworyta ligi D1, Krupiński Pompy.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=untVPoXp0tE

Link do galerii w "Zdjęcia Google"