Norma wyrobiona

JMG Futbol Team pewnie wygrało swoje trzy pierwsze mecze, strzelając w nich aż 39 bramek i nawiązując do swojego udanego, poprzedniego sezonu, gdy w prawie każdym meczu aplikował rywalom dwucyfrowe liczby goli. Zespół Grzegorza Grzesiaka przeciwko Jaglacci wyrobił swoją normę i podtrzymał średnią, trafiając do bramki rywali dokładnie trzynaście razy.

Nie przestraszyli się

Choć Jaglacci przegrali z faworytem wysoko, to jednak należy im się kilka ciepłych słów. Gracze w niebieskich koszulkach nie przestraszyli się swojego rywala, starali się grać otwarte spotkanie i na miarę swoich możliwości atakowali, zdobywając przy tym cztery zasłużone bramki. Ostatecznie Jaglacci Tonderwolves mieli zbyt mało argumentów by przeciwstawić się mocnemu JMG, ale jeśli z podobnym zaangażowaniem będą grać w kolejnych spotkaniach, to powinni regularnie zbierać punkty.

Pod dyktando

Jaglacci mieli swoje bramkowe szanse, z których cztery wykorzystali, ale przez większą część meczu toczył się od pod dyktando zawodników JMG. Gracze tego zespołu zaprezentowali kilka pięknych zagrań, a szczególnej urody było kilka asyst, kiedy dokładnie podania trafiały wprost pod nogi kolegów, którym wystarczyło dokończyć dzieła. Gołym okiem widać, ze mimo iż w drużynie są gracze o wysokich umiejętnościach indywidualnych, to zespołowe akcje i efektowne dogrania, cieszą ich nie mnie niż zdobywane bramki.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=RHHTO-3fJA0

Link do galerii w "Zdjęcia Google"