Brudna gra

Pierwsza połowa spotkania przyniosła dużo walki. Zawodnicy nie ograniczali się jednak do przepisowych zagrań, wiele razy faulując swoich rywali. Stąd też sędzia dwa razy wskazał na wapno dyktując karne dla Armagedonu, pewnie wykorzystane przez Francuza.

Gwiazda Armagedonu

Ten sam zawodnik był najbarwniejszą postacią na boisku. Pewnie zamienił dwa karne na trafienia oraz skutecznie wspomagał zespół w każdej akcji ofensywnej.

Wyrównana walka do końca

Czyżyny, niezbyt skuteczne w obronie, w ofensywie radziły sobie znacznie lepiej. Końcówka spotkania przyniosła przez to wiele emocji i ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 4:4.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=d2khlXhou5Q

Link do galerii w "Zdjęcia Google"