Sędzia:
-
Video:
Do szatni
Pierwszy kwadrans gry nie przyniósł zbyt wielu emocji, a obie drużyny najbliżej były szczęścia po strzałach, które ostatecznie wylądowały na słupku. Wyniki spotkania otworzył po solowej akcji Damian Zimny i Pustynne Lisy były bliskie pójścia za ciosem, ale zabrakło im skuteczności by podwyższyć prowadzenie. Niewykorzystane sytuacje szybko się zemściły, bo Piomet za sprawą Szymona Rudzika doprowadził do remis w ostatniej akcji pierwszej połowy.
Festwiawal niewykorzystanych okazji
Od początku drugiej połowy przewagę zyskali gracze w pomarańczowych koszulkach, ale nadal brakowało im skuteczności pod bramką rywala. Pustynne Lisy po przerwie jeszcze dwukrotnie obiły słupek, a gdy któryś z zawodników tego zespołu stawał oku w oko z świetnie dysponowanym tego dnia Dawidem Ziębą, to ten pojedynek przegrywał. Gdy w końcu beniaminek dopiął swego po trafieniu Mateusza Świebody wydawało się, że wynik 2:1 będzie najmniejszym wymiarem kary dla Piometu.
Wyszli na prowadzenie i ... stanęli
Trudno wytłumaczyć co stało się z zawodnikami Pustynnych Lisów po objęciu prowadzenia, być może zabrakło juz sił, bo w ostatnich 10 minutach zupełnie oddali pole gry rywalom. Piomet w końcówce zaczął dominować i przejął kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, będąc w dodatku znacznie skuteczniejszym od przeciwnika. Najpierw do wyrównania doprowadził Michał Dachowski, a następnie dwie akcje niezwykle aktywnego Szymona Rudzika wykończył Krzysztof Szum, zapewniając swojej drużynie cenny tryumf.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=zZXk9gt92Mc
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.