WYMARZONY POCZĄTEK

Walczący o podtrzymanie zwycięskiej passy Shamrock od początku zdominował doświadczonego FLSowego rywala i bardzo szybko objął prowadzenie za sprawą Waśnika. Heineken HGSS w piątkowy wieczór pojawił się na obiekcie KS Nadwiślan w skromnym sześcioosobowym składzie, co nie mogło napawać optymizmem. "Piwosze" jeszcze przed przerwą zmuszeni byli do odrabiania pięciobramkowej straty, co patrząc na boiskowe wydarzenia było mało prawdopodobnym scenariuszem.

ZWIETRZYLI NADZIEJĘ

Pomimo niekorzystnego wyniku Heineken HGSS pokusił się o premierowe tego dnia trafienie autorstwa Widła. Po zmianie stron "Piwosze" rzucili się do mocnej kontrofensywy i szybko odrabiali poniesione straty. Nie mała w tym zasługa Gabriela Badowskiego, którego trzy asysty dawały nadzieję na premierowe punkty. Kiedy na dziesięć minut przed końcem Shamrock prowadził już tylko jedną bramką sprawa końcowego triumfu wydawała się wciąż otwarta.

KROPKA NAD "I"

Katem Heinekena HGSS okazał się Robert Waśnik. Gracz ten najpierw otworzył rezultat, a później ustalił końcowy wynik zwiększając prowadzenie i odbierając przeciwnikowi całkowicie chęci do gry. Tym samym Shamrock dopisuje do swojego konta kolejny komplet punktów i "wskakuje" na ligowe podium. Spory falstart odnotowuje za to ekipa Pawła Widła, która wciąż legitymuje się zerowym dorobkiem i zamyka klasyfikację Ligi D2.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=jrgWseXoTXs

Link do galerii w "Zdjęcia Google"