Sędzia:
-
Video:
Przyczajony tygrys i ukryty smok
Łatwo było ulec wrażeniu, że Tygrysy grały, a Browanje! strzelało. Ten scenariusz był realizowany przez większą część pierwszej połowy. To akcje Tygrysów mogły się bardziej podobać, lecz to kontrataki tych drugich kończyły się bramkami. TB kilkukrotnie obijali słupki i poprzeczkę ekipy Browanje, a mimo to po 16 minutach przegrywali już 0:2.
Punkt zwrotny
Przełomowym momentem spotkania wydawała się być sytuacja z 17 minuty, gdy po fatalnym błędzie defensywy, zawodnicy Browanje! na własne życzenie odczarowali swoją bramkę i podarowali rywalom kontaktowe trafienie. Od tego czasu Tygrysom ewidentnie grało się łatwiej i jeszcze przed przerwą zdołały wyjść na prowadzenie.
Powrót demonów
Gdy wydawało się, że korzystny wynik w połączeniu z klarowniejszą grą, muszą dać ekipie z Bronxu komplet punktów - powróciły demony z początku spotkania. Browanje! w końcówce zaczęło strzelać spektakularne bramki, a ich oponenci uderzali głową w mur aż do ostatniego gwizdka i choć od strony technicznej to Tygrysy prezentowały się zdecydowanie lepiej, to jednak ich brak zgrania zebrał swój plon w postaci kolejnej porażki.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=LWe2gmhWWvg
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.