Sędzia:

-

Video:

Rosnąca przewaga

Od pierwszego gwizdka to AS Maestro było stroną, do której należała inicjatywa. Wraz z upływem czasu ich przewaga zaczynała być coraz bardziej widoczna. Pierwszy raz graczom w czarnych koszulkach udało się skruszyć mur obronny SkillsMed Bezpieczników już w 9 minucie. Obraz gry nie uległ już w pierwszej części gry większej zmianie, chociaż rywale cały czas mieli niewielką stratę i mogli mieć nadzieję na odwrócenie losów meczu w drugich 25 minutach.

Otworzyli się

Zawodnicy SkillsMed Bezpieczników postanowili po zmianie stron poszukać swojej szansy na pierwszą zdobycz punktową w sezonie i odważniej zaatakowali. Udało się kilkukrotnie dojść do niezłych sytuacji strzeleckich, jednak żadnej z nich nie udało się zamienić na gola. W dodatku w ofensywę została zaangażowana większa liczba zawodników, przez co mniej zabezpieczone były tyły. Fakt ten wykorzystali gracze AS Maestro, wyprowadzając dwie skuteczne kontry, które ostatecznie przesądziły o losach rywalizacji.

Bramki po błędach

Nie odbierając SkillsMed Bezpiecznikom ambicji i zaangażowania trzeba jasno powiedzieć, że gdyby nie błędy indywidualne to AS Maestro mogło zagrać na zero z tyłu. Przy pierwszej bramce dla rywali "klopsa" popełnił stojący między słupkami Łukasz Król i przepuścił piłkę między nogami, a przy drugiej jeden z defensorów zdecydowanie za krótko wybił piłkę, a z prezentu skorzystał Maciej Płoskonka.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=1VeFqUs1Tao

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!