Seria trwa

Spotkanie tych zespołów można śmiało nazwać klasykami Ligi A, bo właśnie te drużyny najdłużej grają w najwyższej klasie rozgrywkowej, walcząc w każdym sezonie o medale. Mimo iż Rafis niegdyś jak żadna inna drużyna potrafił napsuć krwi TEB-owi, to jednak w ostatnich meczach zdecydowanie górą jest ekipa Radosława Targosza i nie inaczej było w poniedziałkowym spotkaniu. Gracze z Kazimierzy Wielkiej już po raz piąty z rzędu nie wygrali z tym rywalem, co więcej, we wcześniejszych grach tylko raz przegrali różnicą aż sześciu goli.

Efektownie na koniec pierwszej...

Po pierwszej części meczu nic nie zapowiadało aż tak zdecydowanej wygranej którejś ze stron. Do przerwy mecz miał wyrównany przebieg, choć przez długie minuty ani jedni, ani drudzy nie potrafili wyjść na prowadzenie, a wynik spotkania otworzył dopiero w 23 minucie Mariusz Adamczyk, Rafisowi nie udało się jednak utrzymać przewagi do końca pierwszej połowy, bowiem tuż przed jej zakończeniem efektownym strzałem popisał się Tomasz Wolak, doprowadzając tym samym do remisu.

... i na początek drugiej połowy

Trudno jednoznacznie ocenić które trafienie było ładniejsze - to Tomasza Wolaka z końcówki pierwszej połowy, czy to Tomasza Grzesiaka chwilę po wznowieniu gry po przerwie. Nowy nabytek TEB Edukacji równie pięknym strzałem co kolega pokonał, po raz kolejny, bezradnego Arkadiusza Hajduka w 27 minucie spotkania, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Trudno odmówić graczom Rafisu ambicji, ale to doświadczony przeciwnik w ostatnim kwadransie wypunktował swojego rywala, wykorzystując kolejne kontry i stworzone okazje. Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt - TEB Edukacja w trzech meczach obecnego sezonu straciła zaledwie jedną bramkę, co jest świetnym prognostykiem przed zbliżającym się spotkaniem z GEO-ZENIT-em.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=7W3IsNOozEg

Link do galerii w "Zdjęcia Google"