Miłe złego początki

ISTV nie było przed tym meczem faworytem do zdobycia trzech punktów. Ten zespół słabo punktował w zeszłym sezonie i to odbudowany zespół Shamrock był typowany do zwycięstwa. Pierwsi do siatki trafili jednak gracze w czarnych koszulkach, jednak były to ich jedyne chwile radości w tym meczu bo na trafienie Miszczyka momentalnie odpowiedział Mandzik.

Odwrócili wynik

Shamrock mimo utraty pierwszej bramki zupełnie się nie podłamał i konsekwentnie rozbijał obronę przeciwników. Mecz już do przerwy mógł się skończyć wynikiem dwucyfrowym, gdyby gracze w zielonych koszulkach byli choć odrobinę bardziej skuteczni. Mimo to zdobyte trzybramkowe prowadzenie było w pełni zasłużone i w zasadzie rozstrzygało kwestie trzech punktów w tym spotkaniu

Pełna dominacja

Shamrock w drugiej połowie nie zwolnił tempa, a jedynie zwiększył skuteczność. Wystarczyło to do zdobycia siedmiu bramek, co wobec jednego trafienia przeciwników pozwoliło na wygraną aż dziewięcioma bramkami, co pokazuje jak ISTV zostało zdeklasowane w tym spotkaniu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=iY_8mhoYydo

Link do galerii w "Zdjęcia Google"