Pomimo gola...

Całkiem wyrównany był początek czwartkowego spotkania. Obie drużyny przegrały na inaugurację, więc nie dziwiło, że chciały sobie powetować tę stratę, nie odpuszczając kolejnemu przeciwnikowi. Wraz z upływającym czasem coraz więcej groźnych sytuacji wypracowywali sobie Canarinhos. Gol wisiał w powietrzu, aż wreszcie wpadł... na korzyść Agmy. Po podaniu od Michała Narożnowskiego ładnym zwodem popisał się Kamil Ostrowski, po czym skierował futbolówkę właściwie do pustej bramki.

...nie przekonywali

Formalni gospodarze po wyjściu na czoło niespecjalnie kwapili się, by podwyższyć, Prawdę mówiąc ich gra daleka była od ideału i postronny obserwator nie znając wyniku, byłby zdziwiony prowadzeniem ekipy w czarnych strojach. Taki stan rzeczy historią stał się w 17 minucie, gdy wyrównał Witold Tomasz. Jego ekipa nie popełniła błędu z niepójściem za ciosem. Niebawem trafił Daniel Nowak, a kilka chwil przed przerwą Sebastian Zając. Po zmianie połów na 1:4 poprawił Hubert Przebieracz.

Doszli do głosu

Dopiero te starty podziałały mobilizująco na "Czarnych". Na trafienie Przebieracza błyskawicznie odpowiedział Narożnowski. Cztery minuty później ten sam gracz doprowadził do kontaktu. W 34 minucie zrobił się remis, bo zagranie Daniela Pawłowskiego na gola zamienił Ostrowski i wszystko zaczynało się od nowa. W ostatnim kwadransie więcej zimnej krwi miał jednak Sensusmed. Najpierw Tomasz ustrzelił drugą bramkę w starciu, a w ostatnich dziesięciu minutach jego zespół nie pozwolił sobie już na stratę, tym samym notując minimalne zwycięstwo.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=jVy6Iwkm3w4

Link do galerii w "Zdjęcia Google"