Tygrysy Bronxu

Tygrysy Bronxu

Data:

29-08-2017 / 00:00

4 - 19

Sędzia:

-

Video:

BEZ DYSKUSJI

Od pierwszych minut spotkania jasnym się stało, kto w tym spotkaniu zgarnie pełną pulę. Już w drugiej minucie wynik spotkania otworzył rzutem wolnym Krawczyk i było to premierowe trafienie, za którym w kolejnych minutach posypała się lawina bramek dla faworyta.

ROBILI CO CHCIELI

Nie do zatrzymania we wczorajszy wieczór był duet Krawczyk-Grzesiak. Pierwszy przede wszystkim asystował, a drugi wykańczał akcje skrupulatnie podwyższając wynik meczu. Drużyna Tygrysów zatem bardzo szybko została pozbawiona nadziei na premierowe punkty w sezonie. Wspomniany wyżej duet dzielnie wspomagany był przede wszystkim przez Mirosława Mikołajczyka, który również w znacznej mierze przyczynił się do pogromu rywala.

BEZ WERWY

Cztery strzelone bramki przez zespół Tygrysy wynikały raczej z chwilowej dekoncentracji faworyta, który pozbawiony jej był jednak bardzo rzadko. Na otarcie łez po stronie przegranych pozostaje bardzo ładne trafienie Dawida Lichonia, który przymierzył po długim rogu bramki strzeżonej przez Marcińczyka. Piłka po jego strzale odbiła się jeszcze od słupka i trafiła do bramki rywali.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ZETxFr7MU70

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!