Sędzia:
-
Video:
Zamknięci na połowie
Większość pierwszej części gry upłynęła pod zdecydowane dyktando graczy Kalinexu, którzy zamknęli rywali na ich połowie, mając dużą przewagę w posiadaniu piłki. Obrona Zabankuj.pl była jednak wyjątkowa czujna i długo nie dawała się zaskoczyć. Występujący gościnnie między słupkami Zabankuj.pl Dominik Trześniewski skapitulował dopiero w 22 minucie. Jednak już chwilę później do wyrównania, strzałem z rzutu karnego, doprowadził niezawodny Sebastian Stachel. Więcej goli w tej części gry już nie padło.
Zmiana
Pierwsza część spotkania na pewno nie była łatwa dla ekipy Zabankuj. Po zmianie stron gracze występujący w znacznikach postanowili poszukać swojej szansy na zwycięstwo i zdecydowali się zagrać bardziej odważnie. Przyniosło to spodziewany efekt, a prym w ich poczynaniach ofensywnych wiódł rzecz jasna Stachel, który w 25 minut dołożył do swojego dorobku kolejne trzy trafienia. Wydaje się, że punktem zwrotnym była bramka jego druga bramka, z 35 minuty, po której z graczy Kalinexu tak jakby zeszło powietrze i nie byli w stanie odpowiedzieć na otrzymywane ciosy ani jednym, i po końcowym gwizdku schodzili z boiska pokonani.
Klucz do sukcesu
Elementem, który mógł się podobać w grze Zabankuj.pl była bardzo dobrze zorganizowana formacja defensywna, której postawa w poprzednich spotkaniach trwającego sezonu pozostawiała sporo do życzenia. Obrońcy, zwłaszcza w drugiej części gry pozwalali graczom ofensywnym Kalinexu na znaczniej mniej niż dotychczas. Duża w tym zasługa Trześniewskiego, który cały czas dyrygował kolegami z pola i ustawiał ich na boisku.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=f4UcCKH4PkE
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.