Sędzia:
-
Video:
Świetny początek
Debiutujący na drugim szczeblu rozgrywek Amadeus zanim zdążył na dobre wejść w mecz, już przegrywał 2:0. Al Capone szybko skarciło beniaminka wychodząc na błyskawiczne prowadzenie, które równie szybko udało się podwyższyć i już po trzech minutach "Fioletowi" zmuszeni byli odrabiać dwubramkową stratę. Zespół Norberta Kubackiego wyglądał na tle rywala bardzo dobrze i jeszcze przed upływem kwadransa dołożył trzeciego gola, ale jak się okazało na tym emocje się nie skończyły, a spotkanie dopiero miało nabrać rumieńców.
Niesamowita pogoń
Amadeus nie zamierzał jednak złożyć broni i zaraz na początku strzelił swoją pierwszą bramkę, na którą Al Capone jednak szybko odpowiedziało. Kolejne minuty to jednak niesamowita pogoń "Fioletowych", którzy walczyli z ogromną determinacją i nawet mimo straty piątej bramki nie zwątpili w powodzenie swojej misji, jaką było odrobienie wyniku. Beniaminek dopiął swego i strzelając trzy bramki w końcówce spotkania, odwrócił jego losy, sięgając po pierwsze zwycięstwo w Lidze B.
Pokazali charakter
Zawodnicy Amadeusa nie po raz pierwszy pokazali charakter, będąc zmuszonym odrabiać niemałe straty. Pogoń "Fioletowych" z wtorkowego meczu przypomina bowiem podobną sytuację z półfinału Pucharu Ligi przeciwko Formatowi, kiedy również bohaterem spotkania został Paweł Tryka. Al Capone poniosło drugą porażkę jesienią i drugą dokładnie w tych samych rozmiarach, choć akurat scenariusze potyczek z Zabankuj i Amadeusem były zupełnie inne.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=BoBG0B3AoCI
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.