Beniaminek kontra mistrz

Spotkanie tych dwóch drużyn miało od początku jednego faworyta. Mimo dwóch zwycięstw na początku sezonu Sław-Montu to drużyna Mistrza FLS była zdecydowanym kandydatem do zdobycia trzech punktów. Pierwsze minuty pokazały jednak, że nie będzie łatwo graczom w czerwonych koszulkach, a Sław-Mont ambitnie postawił się przeciwnikom i długimi momentami to właśnie oni sprawiał dużo lepsze wrażenie.

Cios za cios

Niespodzianką pachniało już od pierwszych minut meczu, w których to beniaminek stworzył sobie bardziej klarowne okazję. Wprawdzie to Geo-Zenit po strzale Gawęckiego wyszedł na prowadzenie, jednak już chwile potem po atomowym uderzeniu Tomasza Kawy był remis. Kilka minut później to Sław-Mont wyszedł na prowadzenie, ale tym razem to faworyt szybko odrobił straty. Obydwie drużyny były skuteczne, dzięki czemu w pierwszej połowie widzieliśmy prawdziwą wymianę ciosów, która zakończyła się wynikiem 3-3.

Starcie goleadorów

W tym meczu było dwóch zdecydowanie wyróżniających się zawodników. W drużynie Sław-Montu Tomasz Kawa, a u przeciwników Dariusz Gawęcki. Ostatecznie, mimo że obydwaj zdobyli po cztery bramki to były zawodnik Olimpii Grudziądz czy Puszczy Niepołomice może być bardziej zadowolony ze swojego występu ponieważ to Geo-Zenit w końcówce wyszarpał upragnione 3 punkty.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=QgqM3TtixjM 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"