Sędzia:

-

Video:

Napoczęci przez byłego kolegę

Przez długi czas to ciekawie zapowiadające się spotkanie nie porywało, a obie drużyny grały dość ostrożnie, nie stwarzając sobie zbyt wielu dogodnych okazji do strzelenia bramki i niewiele wskazywało, że wynik spotkania będzie tak wysoki. Bardziej konkretni w swoich atakach byli jednak przed przerwą zawodnicy TEB Edukacji, którzy wyszli na prowadzenie po golu byłego zawodnika GDA Invesment Grzegorza Labuta. Zawodnik ten miał jednak sporo szczęścia bo po jego zagraniu z rzutu wolnego piłka odbiła się od jednego z rywali i kompletnie zaskoczyła Michała Siwieckiego. Niedługo później Labut mógł podwyższyć prowadzenie, wykonując rzut karny, ale tym razem górą był wspominany bramkarz GDA.

Kluczowe sytuacja

Nie ma wątpliwości, ze kluczowa akcja dla losów spotkania miała miejsce w 22 minucie gry i ponownie wzięli w niej udział Labut i Siwiecki. Ten pierwszy pognał rozpędzony w kierunku bramki rywala, gdzie został sfaulowany poza polem karnym przez bramkarza GDA, który opuścił swój posterunek. Siwiecki za to zagranie dostał czerwoną kartkę i sprawą dyskusyjną jest czy kara nie była zbyt surowa, biorąc pod uwagę sektor boiska w jakim doszło do przewinienia. Zmuszeni do grania przez pięć minut w pięcioosobowym składzie, na domiar złego z nominalnymi graczami z pola między słupkami, gracze GDA nie byli w stanie nawiązać walki z tak mocnym przeciwnikiem jak TEB Edukacja,

Wykorzystali szanse

Tak doświadczony, ograny i mocny zespół jak TEB nie miał problemów i oporów z tym by wykorzystać osłabienie rywala i w czasie gry w przewadze strzelił... cztery gole, w praktyce rozstrzygając losy pojedynku. W dalszych fragmentach gry, wicemistrzowie Ligi A jeszcze dobili GDA, ostatecznie aplikując mu łącznie osiem bramek. Tym samym, TEB po dwóch meczach ma 6 punktów i imponujący bilans bramkowy 17:0, ale w najbliższych kolejkach czekają go mecze z Rafisem, a także już niedługo z GEO-ZENIT-em i ciekawi jesteśmy jak na tle tych rywali zaprezentuje się obecny lider Ligi A.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Q_1LIF8uBB8 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!