Sędzia:
-
Video:
Łatwo i przyjemnie
Gracze eLCe rozpoczęli jesienne zmagania od pewnego i w pełni zasłużonego zwycięstwo. Od pierwszego gwizdka to właśnie do nich należała inicjatywa na boisku, stwarzali sobie dużo dobrych okazji pod bramką rywali, a na pierwszą bramkę czekali zaledwie trzy minuty. Zwłaszcza w pierwszej części gry praktycznie nie schodzili z połowy przeciwników, raz za razem "zatrudniając" Herbana. Zaraz po zmianie stron dołożyli jeszcze jedno trafienie (na 5:0), po czym nieco spuścili z tonu, ale i tak bez problemu dowieźli do końca wysoką wygraną.
Po przerwie lepiej
Zawodnicy zespołu Gracie o Gacie w pierwszej połowie mieli sporo problemów z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy i stwarzali znikome zagrożenie pod bramką Osieckiego. Ich gra nieco lepiej wyglądała w drugiej części gry, kiedy to udało im się strzelić dwie bramki oraz oddać ponadto kilka groźnych strzałów. Było to jednak zdecydowanie za mało, aby nawiązać równorzędną walkę z tak dobrze dysponowanym przeciwnikiem.
Udany powrót
W barwach eLCe wystąpił dawno nie oglądany na FLSowych boiskach Piotr Miłek. I trzeba przyznać, że zaliczył bardzo dobry występ. Miał udział aż przy pięciu bramkach i był wiodącą postacią swojej ekipy. Jeśli tylko będzie dopisywało mu zdrowie, to eLCe powinno mieć z niego wiele pożytku i możliwe, że włączy się na poważnie do walki o medale.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=IsKwTn1dzxk