Zaskakują

Gracze Haft kompu mają za sobą jeden z najbardziej udanych tygodni w historii swoich występów w Futbolowej Lidze Szóstek. Po nieudanych poprzednich rozgrywkach mało kto się spodziewał, że uda im się wygrać dwa mecze z wyżej notowanymi i bardzo solidnymi przeciwnikami. Jest sporo powodów do optymizmu i coraz bardziej możliwe staje się, że ten sezon będzie zdecydowanie lepszy od poprzedniego.

Niewiele się działo

W pierwszej części gry nie byliśmy świadkami zbyt dobrego widowiska. Sporo nadziei na takie dał początek spotkanie, kiedy to obie drużyny stworzyły sobie po jednej dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Jednak po tym długimi fragmentami na boisku działo się niewiele. Pewne ożywienie nastąpiło między 12 a 17 minutą, kiedy to Haft komp zdobył dwie bramki. Przy drugim golu jeden z zawodników Haft kompu przejął piłkę przed własnym polem karnym w dość kontrowersyjnych okolicznościach, a rywale domagali się odgwizdania przewinienia za wślizg. Gwizdek rozjemcy zawodów jednak milczał. Haft komp przeprowadził szybką, udaną kontrę. Być może właśnie ten moment należy uznać za punkt zwrotny całego meczu.

Nie dali z siebie wszystkiego

"Czarne Jastrzębie" na pewno nie były w najwyższej dyspozycji. Zawodnicy tej drużyny byli apatyczni, bardzo niedokładni i zdecydowanie mniej zaangażowani od rywali, którzy walczyli o każdy kawałek boiska. Stworzyli sobie naprawdę bardzo małą liczbę sytuacji do strzelenia bramki, a w dodatku popełniali proste błędy w defensywie. Porażka z Haft kompem nie może więc dziwić.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ICXVZwCZqPM

Link do galerii w "Zdjęcia Google"