Przejąć kontrolę

Przed meczem więcej szans na triumf dawano Wybrzeżu Klatki Schodowej. To teoria. Praktyka pokazała, że przeciwnik nie będzie tylko tłem. Black Hawks od premierowego gwizdka pokazywali, iż interesuje ich pełna pula, nie pozwalając na wiele oponentom, samym też regularnie nękając golkipera. Dobra gra przyniosła skutek w 23 minucie, gdy wynik otworzył Jakub Kozak.

Złe wspomnienia

Zupełnie nie szło w tym spotkaniu graczom Wybrzeża, przede wszystkim w poczynaniach ofensywnych. Jeśli już udawało się stworzyć bramkowe szanse, to na drodze stawał Tomasz Chorjan bądź niedokładność. Szczęście dopisało dopiero w 28 minucie, gdy Mateusz Hąc zmienił tor lotu futbolówki, gdy jeden z kolegów zdecydował się na uderzenie z dalszej odległości. Hawks odpowiedzieli, na dodatek dwukrotnie. Wojciech Ksel oraz Daniel Bosak dali sobie i współpartnerom prowadzenie 3:1, wyraźnie odświeżając niemiłe dla WKS-u wspomnienia z wiosennej potyczki.

Per aspera ad astra

"Przez trudy do gwiazd" - ta łacińska sentencja dobrze oddaje drogę, jaką w środowy wieczór przeszedł Kamil Zawiliński. Kapitan Wybrzeża Klatki Schodowej był przez długie minuty krytykowany przez graczy swojego zespołu za notorycznie złe, ich zdaniem, wybory w kolejnych akcjach. Wyciszenie (tych głosów) nadeszło w 46 minucie, gdy Zawiliński doprowadził do remisu 3:3 - gol kontaktowy to dzieło Łukasza Stysińskiego - by następnie w ostatnich fragmentach obdzielać innych kluczowymi zagraniami, które doprowadziły do trzech zwycięskich trafień.

"Wypożyczenia"

Wspominany kapitan WKS-u w ciagu ostatnich 24 godzin zdążył dwukrotnie zmienić FLS-owe barwy. We wtorkowy wieczór na Com-Com Zone wystąpił w Zabankuj.pl, które "wypożyczyło" go na spotkanie ze SkillsMed Bezpiecznikami. Kamil wymiernie pomógł w triumfie drużynie Piotra Seweryna, strzelając jedną z bramek. Wczoraj ponownie został zgłoszony jako reprezentant Wybrzeża, gdzie ma pozostać do końca rozgrywek. Podobny manewr, ale w przeciwną stronę, był też udziałem tego zespołu w środę. Dominik Święch, który ma grać w nowo zgłoszonym do rozgrywek Krupiński Pompy, pojawił się przy Koletek jako zawodnik "Białych", ustalając w 50 minucie rezultat zawodów.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Zg-aSKm6aYg

Link do galerii w "Zdjęcia Google"