Szybkie otwarcie

Gracze Korkociagów bez najmniejszej tremy podeszli do swojego pierwszego występu na drugim szczeblu rozgrywkowym. Od pierwszego gwizdka ruszyli do zdecydowanych ataków, których efektem była bramka zdobyta przez Norberta Wandasza już w trzeciej minucie meczu. Jednak już trzy minuty później pięknym strzałem z rzutu wolnego wyrównał Hubert Dural. Taki początek zwiastował wielkie emocje w dalszej części spotkania.

Działo się!

Tak jak początkowe minuty wyglądała cała pierwsza część spotkania. Zwariowane tempo utrzymywało się przez cały czas, a głowa obserwatorom kręciła się na boki jak w trakcie najlepszych meczów tenisowych. W tej części gry padły jeszcze trzy bramki. Dwie z nich zdobyły Korkociagi, a Bocca odpowiedziała tylko trafieniem Ziaji na kilka chwil przed gwizdkiem sędziego.

Bez zmian

Pomimo iż więcej bramek w tym meczu już nie padło, to druga jego odsłona była nie mniej emocjonująca. Gracze obu drużyn utrzymali wysokie tempo gry do samego końca. Jedni i drudzy stworzyli sobie tak dużą ilość sytuacji podbramkowych, że spokojnie można by nimi obdzielić kilka spotkań. Niesamowite, że tak intensywne 25 minut skończyło się bez choćby jednego gola. Oby więcej takich meczów w FLS!

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=uGrGvh0lQoY

Link do galerii w "Zdjęcia Google"