Iwański (anty)bohaterem

Pierwszoplanową rolę w pierwszej połowie tego spotkania o dużym ciężarze gatunkowym odgrywał Tomasz Iwański. Po kwadransie gry to właśnie on przełamał impas z obu stron i zdobył bezcenne prowadzenie dla Cisco. Niestety, kilka minut później znalazł się już na drugim biegunie. Po kolejnym brzydkim faulu został odesłany przez sędziego na dwuminutową karę, ale że nie mógł pogodzić się z decyzją, wypowiadając o wiele słów za dużo, to natychmiastowo został ukarany czerwoną kartką.

Przetrwali i uciekli

Pięciominutowy okres gry w przewadze był nadzieją dla szukającej jeszcze szans na utrzymanie Porty Kraków. Niestety dla jej graczy, rywale zdołali przetrwać trudne chwile z czystym kontem i rezultat wciąż brzmiał 1:0. Zbudowani dobrą postawą defensywną "Niebiescy" w drugiej połowie zaatakowali ze zdwojoną mocą, pomiędzy 35 a 39 minutą odjeżdżając oponentom. Dwie skuteczne próby Sebastiana Krzyżka, po jednej Jana Węgrzyna oraz Aitora Ayape Calleji rozstrzygały zawody.

W B1 prawie wszystko jasne

Komplet punktów zapewnił utrzymanie graczom Cisco oraz przypieczętował degradację, będącej i tak wcześniej w ogromnie ciężkim położeniu, Porty. Co więcej, "klepnięte" zostały relegacje Omegi i Formatu. Ta ostatnia wiadomość może okazać się niezła dla GS TIFF, które właśnie z Formatem zmierzy się dzisiejszego wieczora. W przypadku zwycięstwa GS wskoczy na trzecie miejsce, z "pudła" spychając Bishakę Kurdwanów. Kwestia brązu to ostatnia zagadka w tej grupie ligowej. Do elity już wcześniej awansowały Doitbetter.pl z Piratami.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=XfTj9cPOhxo

Link do galerii w "Zdjęcia Google"<