Sędzia:

-

Video:

Przełamanie w świetnym stylu

Gracze Galatikos nie mogą zaliczyć ostatnich tygodni do udanych, gdyż przegrali sześć kolejnych spotkań, a po raz ostatni cieszyli się ze zwycięstwa 10 kwietnia po pierwszym meczu z Deportivo. Jak się okazało ten rywal "leży" zawodnikom w białych koszulkach, bo przełamanie przyszło prawie dwa miesiące później przeciwko temu samemu przeciwnikowi. Galatikos przerwali złą passę w świetnym stylu, pokonując Deportivo aż 9:1.

Zrezygnowani

Po pierwszej połowie nic nie wskazywało na tak wysokie zwycięstwo Galaktikos. Gracze tej drużyny wyszli na prowadzenie po 6 minutach, gdy do bramki rywala trafił Marcin Zając, a drugi gol dla tego zespołu padł tuż przed przerwą po trafieniu Michała Kościelniaka. Galatikos na dobre rozstrzelali się dopiero w ostatnim kwadransie, a kolejne skuteczne akcje sprawiały, że zawodnicy Deportivo byli coraz bardziej zrezygnowani i w końcówce wyraźnie uszło z nich powietrze.

Na otracie łez

Dopiero w ostatniej akcji meczu Grzegorz Sobesto pokonał dobrze dysponowanego bramkarza rywali, zdobywając dla swojego zespołu honorowa bramkę. Było to jednak trafienie tylko na otarcie łez dla zawodników Deportivo, którzy w ostatnich meczach grają w kratkę i jeśli Fightłapy pokonają YOHO Cats, to zespół Łukasz Strzępka spadnie z pierwszego miejsca grupy zespołów z miejsc 6-10.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=zbXmPzL5lUI

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Bramki

Asysty

MVP

Żółte

Czerwone

Puszczone

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!