Na straconej pozycji

Niestety, nie było się co oszukiwać. Dysponujący tylko pięcioosobową kadrą na to spotkanie Black Team, nie mógł podjąć skutecznej walki z liderem. "Czarni" od początku zakładali, by na ile to możliwe bronić dostępu do własnej bramki, aby uniknąć rekordowych pogromów, jakie urządza sobie wiosną JMG Futbol Team.

Ambicja i zaangażowanie

Zawodnikom w czarnych koszulkach nie można było odmówić waleczności w tych zawodach przez pełne 50 minut. Mimo zapowiedzi, starali się oni przeprowadzać swoje kontrakcje. Zostali za to nagrodzeni w 20 minucie, gdy świetnym rajdem popisał się Patryk Micyk. Po przejęciu w strefie obronnej, wykorzystał on swoją szybkość, a że żaden z oponentów nie był w stanie go powstrzymać, to stanął oko w oko z bramkarzem, kierując futbolówkę do siatki pomiędzy jego nogami.

Bez pośpiechu lecz i tak wysoko

JMG specjalnie nie forsowało tempa w tym spotkaniu, ale i tak strzeliło swoim przeciwnikom wiele bramek. Czterech graczy zanotowało przynajmniej hattricka - najwięcej trafień zaliczył naturalnie Grzegorz Grzesiak (9) - a po jednej skutecznej próbie dołożyli Marcin Dąbrowski z Szymonem Bałchanem. Abstrahując od wyników strzeleckich, do zdobycia złotych medali Teamowi brakuje jednego punktu przeciw FC Pelikanom lub jakiejkolwiek punktowej straty goniącego Home Broker B z Heinekenem HGSS.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=yYpcJbxWDkI 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"