Walka o utrzymanie

Pomimo rywalizowania z zespołem z czołówki ligi, bijący się o utrzymanie Contel Team miał wyraźną chrapkę na zdobycz punktową. Motywacja była tym większa, iż w poniedziałek na murawę przeciw Agmie nie wyszli Rzezimieszki i Łobuzy, co poskutkowało ich punktem ujemnym. I faktycznie. Pierwszy kwadrans zakończył się na korzyść formalnych gości, bo bramkę zdobył Michał Kawa. Potem do głosu doszli rywale, ale łupy Sebastiana Sargi oraz Piotra Niemca skutkujące wynikiem 2:1 w przerwie pozwalały myśleć o dalszym skutecznym postawieniu się faworytom.

Walka o awans

Druga połowa przebiegała za to pod dyktando ekipy eLCe. Drużyna ta, mająca realne szanse nawet na wicemistrzostwo, przyspieszyła i wyraźnie odjechała przeciwnikowi. Ci swojego drugiego gola zdobyli przy stanie 5:1, ale zespół kapitana Wojciecha Wołoszyna szybko spacyfikował próby ewentualnej pogoni, dorzucając kolejne skuteczne uderzenia. Najlepiej wypadł Sarga, zdobywając połowę goli swojego teamu.

Wszystko możliwe?

Trudna jest sytuacja Contelu, któremu do rozegrania pozostał mecz z ZSK'97. Tylko wygrana przedłuża szanse na uniknięcie pozycji spadkowej, a najbliższy rywal będzie przecież podwójnie zmotywowany, bo grać będzie o mistrzostwo. Bardzo ciekawie może też być w przypadku eLCe, które skrzyżuje rękawice z Amplusem. Stawką będzie co najmniej trzecie miejsce w zestawieniu. "Co najmniej", bo o drugie (czy nawet pierwsze) zdecydowanie łatwiej mającym rozegrany o mecz mniej Pustynnym Lisom. Gdyby ci jednak stracili dzisiaj punkty z Kabaretem...

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=roGEaDO9gdE 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"