Zachować szansę na mistrzostwo

Amadeus przystępował do meczu z pozycji lidera. Muszą oni jednak cały czas punktować bo goni ich Armagedon. Pink Bowling broni się przed spadkiem tak więc obydwie drużyny miały o co grać. Widać to było po pierwszych minutach kiedy to mecz był bardzo wyrównany i żadna ze stron nie była w stanie zdobyć przewagi

Remis do przerwy

W końcu jednak to Amadeus objął prowadzenie. W zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki skierował Tryka. Ozdobą pierwszej połowy było jednak uderzenie Basia, który bardzo mocnym strzałem z połowy boiska dał Pinkom remis do przerwy.

Walka do końca

Druga połowa upłynęła pod znakiem ataków Amadeusa. Gracze we fioletowych koszulkach zdobyli 3 gole i wydawało się że kontrolują mecz. W końcówce, po dwóch golach Świdra Pinki zbliżyły się na jedno trafienie, ale losy meczu rozstrzygnęły się po kuriozalnym samobóju zawodników w błękitnych koszulkach.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=XVcKN8VpOKM

Link do galerii w "Zdjęcia Google"