Sędzia:
-
Video:
Do zapomnienia
Mowa o pierwszej części gry, która nie przyniosła większych emocji. Obie drużyny grały zachowawczo, niewiele pokazując w ofensywie. Jedyne zagrożenie pod jedną bądź drugą bramką przynosiły stałe fragmenty gry. Po jednym z nich padł jedyna bramka w tej odsłonie meczu. W 16. minucie ładnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Kaczmaryk i to Armagedon schodził na przerwę z minimalnym prowadzeniem.
Po meczu?
W pierwszych 25 minutach Armagedon miał sporo problemów z twardo grającą i ambitnie walczącą Katedrą i długo nie mógł jej się dobrać do skóry. Gracze w pomarańczowych koszulkach do bardziej zdecydowanych ataków ruszyli dopiero po zmianie stron. Ich napór przyniósł efekt w postaci dwóch bramek strzelonych w odstępie niecałej minuty. Po drugim trafieniu Kamińskiego wydawało się, że losy meczu zostały ostatecznie rozstrzygnięte.
Wielki comeback!
Do końca meczu pozostał zaledwie kwadrans, a Katedra przegrywała 0:3. Wiele ekip wywiesiłoby białą flagę, nie widząc szans na odrobienie strat, ale nie Katedra CMUJ. Zawodnicy tej ekipy rozpoczęli niesamowitą pogoń za wynikiem i wkrótce "dopadli" przeciwników, wykorzystując coraz bardziej widoczne rozkojarzenie w szeregach Armagedonu. To co wydawało się niemożliwe, dokonało się w zaledwie 6 minut. Dokładnie tyle czasu potrzebowała Katedra na doprowadzenie do wyrównania, co pozwoliło jej wywalczyć cenny, i jak najbardziej zasłużony, punkt.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=VROcTfi_bj0