Dobry początek

Pierwsze minuty spotkania przebiegały pod dyktando Lift-Medu. Zespół ten już w 2. minucie, za sprawą Niezabitowskiego, wyszedł na prowadzenie, a po kilku minutach wynik podwyższył strzałem z rzutu wolnego Paweł Jaworski. Dobry początek na pewno napawał optymizmem zawodników Lift-Medu, którym wygrana, z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie, była niezwykle potrzebna.

Dobre chwile Bigaja

Dobry nastrój w szeregach Lift-Medu nie panował jednak zbyt długo. Wszystko posypało się za sprawą Marcina Bigaja, który w przeciągu kilkudziesięciu sekund dwukrotnie pokonał Stefanika. Najpierw ładnie uderzył z dystansu, a po chwili popisał się pięknym technicznym uderzeniem w polu karnym Lift-Medu. W 14. minucie rywalizacja Lift-Medu z Bokką wróciła więc do punktu wyjścia.

Świetny Juszczyk

Bramkarz Bokki był prawdziwą zmorą zawodników Lift-Medu, którzy oddali w kierunku jego bramki bardzo dużo strzałów, ale mało który znalazł drogę do siatki, w czym ogromna zasługa dobrze dysponowanego Rafała Juszczyka. Jego koledzy z pola grali piłkę ładną dla oka, techniczną, przeprowadzili dużo kombinacyjnych akcji, co stało w opozycji do postawy Lift-Medu, który postawił raczej na prostą, twardą grę, opartą przede wszystkim na szybkim przemieszczeniu piłki pod pole karne rywali. Długo jednak wynik tego starcia pozostawał niewiadomą. Bocca.com.pl dopiero w samej końcówce strzeliła dwa gole, przy obu wydatny udział miał Hubert Dural, i zapewniła sobie trzecią wygraną w sezonie, która w znacznym stopniu przybliża ten zespół do utrzymania, chociaż terminarz na ostatnie kolejki do łatwych nie należy.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=brPPQVG2t4c

Link do galerii w "Zdjęcia Google"