Sędzia:
-
Video:
CZŁOWIEK O STU TWARZACH
Świetny mecz w szeregach UEFY Mafii rozegrał Krzysztof Morański. Zawodnik ten w wiosennych rozgrywkach zasłynął już z dobrych występów na bramce, kiedy to nie raz ratował swój team przed utratą gola. Dziś między słupkami zastąpił go etatowy golkiper - Furlaga, a on sam "rozdawał karty" w ofensywnych szarżach. Dwa zdobyte gole i dwie asysty spowodowały, że w pełni zasłużył on na tytuł gracza meczu i z nadziejami może wyczekiwać miejsca w szóstce dwunastego tygodnia rozgrywek.
NIE BRAKOWAŁO EMOCJI
Od pierwszego do końcowego gwizdka spotkaniu temu towarzyszyła spora doza nie zawsze czysto piłkarskich emocji. Zaowocowało to czerwoną i żółtą kartką, jak i kilkoma brzydkimi faulami, które przyniosły nawet rzut karny. Mimo to obie ekipy zachowywały się w stosunku do siebie fair, co pokazała sytuacja z drugiej części meczu. Kiedy zagwizdać faul za polem karnym dla UEFY Mafii pomimo gromkich protestów Pizzerii Football zdecydował się arbiter zawodów tuż po wznowieniu zawodnicy w białych koszulkach oddali ją defensywie rywala dając do zrozumienia, że w tej sytuacji nie czuli się poszkodowani.
WCIĄŻ CZEKAJĄ
Pomimo niekorzystnego rezultatu Pizzeria Football do końca walczyła o zniwelowanie rozmiarów porażki. Z dobrej strony pokazał się Bartłomiej Grabowski, który skompletował hattricka. Jego wyborna dyspozycja nie uchroniła jednak zawodników w pomarańczowych koszulkach od poniesienia porażki. Tym samym Pizzeria Football wciąż nie jest pewna pozostania na drugim szczeblu rozgrywkowym, a obecnie legitymuje się czterema punktami przewagi nad Portą Kraków (ma rozegrany jednak o jeden mecz więcej). Emocji nie powinno więc zabraknąć do ostatniego tygodnia zmagań!
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=YOKHaIEynZc
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.