Sędzia:
-
Video:
BŁYSKAWICZNE PROWADZENIE
Świetnie wtorkową potyczkę rozpoczęła Bishaka Kurdwanów, która od początku meczu w rzęsistym deszczu zdominowała swojego rywala i szukała swoich szans do zdobycia pełnej puli. Sztuka ta udała się już po trzech minutach za sprawą niezawodnego Patryka Szeląga. Pomimo ambitnej postawy i prób zniwelowania poniesionych strat Piraci nie wyrównali już przed przerwą, minimalnie ulegając po dwudziestu pięciu minutach gry swojemu groźnemu w kwestii walki o medale przeciwnikowi.
WYKORZYSTALI GRĘ W PRZEWADZE
Kluczowe dla kwestii meczu wydaje się być ukaranie żółtą kartką na początku drugiej połowy zawodnika Bishaki Kurdwanów. Piraci dwuminutowy okres gry w przewadze wykorzystali w najlepszy możliwy sposób. Najpierw bowiem rezultat wyrównał Śmigacz, a niespełna sześćdziesiąt sekund później sposób na pokonanie Baranka znalazł Mandzelowski zapewniając zawodnikom w czarnych strojach skromne prowadzenie.
WALCZYLI DO KOŃCA
Kiedy prowadzenie na kwadrans przed końcem podwyższył Roman Blazko wydawało się, że Piraci odniosą zapewniający już wręcz medale na koniec zmagań triumf. Boiskowa rzeczywistość okazała się jednak zgoła odmienna i Bishaka Kurdwanów nie dość, że w zabójczym końcowym pościgu najpierw wyrównała wynik potyczki, a potem w ostatnich sekundach dzięki wspominanemu już Szelągowi zapewniła sobie pełną pulę. Tym samym team Noska zameldował się na ligowym pudle, z którego spadać z pewnością nie zamierza do końca wiosny. Opłakana w skutkach wydaje się być porażka Piratów. Drużyna Kościółka straciła już właściwie szanse na mistrzowski tytuł i musi zadowolić się walką o drugą lokatę.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=CY0HMckeAeY
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.