GROŹNE KONTRY

Niewielu obserwatorów dawało szanse beniaminkowi na nawiązanie walki ze zdecydowanie bardziej doświadczoną ekipą Czyżyn. Sprawy przybrały jednak ciekawy obrót już w 12 minucie meczu, kiedy to po kontrze Porty sytuacji oko w oko z Kotarskim nie zmarnował Koranowicz wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Były to jednak miłe złego początki i można powiedzieć, że wszystko, co dobre dla Porty właśnie się w tym spotkaniu skończyło.¬¬¬¬

POWROTY

Po dłuższej nieobecności we wczorajszy wieczór na obiektach Com-Com Zone, w barwach Czyżyn oglądaliśmy Łuksza Hodora i Dariusza Tarnopolskiego. Swój powrót do ekipy lepiej uczcił Tarnopolski doprowadzając po swoim uderzeniu do remisu i dając tym samym drużynie Czyżyn impuls do kolejnych (odważniejszych od tego momentu) ataków.

POD KONTROLĄ

Końcówka pierwszej części gry, jak i cała druga połowa to już zdecydowana kontrola nad meczem drużyny Czyżyn. Cztery trafienia dorzucone po zmianie stron wyrażnie dają do zrozumienia, która z drużyn odniosła zasłużone zwycięstwo. Dzięki tej wygranej ekipa Czyżyn nadal ma szansę, aby sezon zakończyć na medalowej pozycji. O te medale nie będzie jednak łatwo, bo potrzebne do tego są bezpośrednich rywali (FC Po 40-tce oraz Bishaki).

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=FHoc_xr9_0Y

Link do galerii w "Zdjęcia Google"