Sędzia:
-
Video:
BEZLITOSNE TRZY CIOSY
Pierwsze minuty potyczki rozgrywanej przy ulicy Koletek należały do Rafisu, który panował nad boiskowymi wydarzeniami i skrupulatnie podwyższał wynik. "Byki Bojana" najpierw otworzyły rezultat za sprawą świetnie grającego tego dnia Wołowskiego, a potem dorzuciły kolejne dwa trafienia przybliżając się do zgarnięcia pełnej puli. Pomimo chwilowego zrywu rywala i gola Dudka, przypomniał o sobie wspomniany już wyżej Wołowski, który trafiając tuż przed zapraszającym na przerwę gwizdkiem udowodnił kto tego dnia zgarnie pełną pulę.
WALECZNY AMBER
Kiedy tuż po zmianie stron o bramkę pokusił się Maciej Banaś wydawało się, że czekają nas jeszcze spore piłkarskie emocje. Pomimo dobrej gry Amberu zawodnicy Ci nie byli jednak w stanie nawiązać równorzędnej walki i w raz z uciekającym czasem co raz bardziej "odstawali" przeciwnikowi. Do końca jednak walczyli o jak najmniejsze rozmiary porażki, co przyniosło jeszcze efekt w postaci gola Burkieta, który chociaż trochę poprawił humory po zdecydowanej przegranej.
WYGRAŁ LEPSZY
W ostateczny rozrachunku Rafis odnosi pewne zwycięstwo, które pozwala w dobrych humorach wyczekiwać nadchodzącego boju z GEO-ZENITem. "Byki Bojana" pomimo wygranej straciły już definitywne szanse na medalowe zdobycze i muszą powalczyć teraz z XXXIV-rką o wysoką, chociaż nielubianą przez sportowców czwartą lokatę. Dwa tygodnie na potyczkę z Żymłą Siermięgą będzie za to czekać Amber. Zespół ten jest już właściwie prawie pewny pozostania w Lidze A, jednak z pewnością z "Siermiężnymi" powalczy o pełną pulę, która powinna pozwolić zakończyć zmagania w czołowej ósemce.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=ucKouaZXIJ8
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.