Sportowa złość

Dobra postawa EmiTelu w początkowych spotkaniach sprawiała, że drużynę tę wymieniano jako jednego z faworytów do awansu. Ostatnie cztery spotkania (w tym z całą pierwszą trójką) przyniosły jednakże zaledwie dwa punkty i trzeba zacząć odrabiać straty, by jeszcze móc powalczyć o podium. Taka motywacja ekipy w błękitnych trykotach okazał się odpowiednia i team ten prędko zdobył wymierną przewagę.

Lanie

Znajdujący się przed tym tygodniem w podobnym położeniu Black Hawks na pewno nie spodziewali się, że aż tak źle pójdzie im w tym spotkaniu. Większy wycisk sprawiła im tego wieczora tylko nieustannie lejąca się z nieba woda. Po pierwszej części rezultat brzmiał już 0:4, potem nie było lepiej...

O co walczyć?

Triumf EmiTelu daje jeszcze pewne nadzieje na to, by powalczyć o podium, ale wspomniane kiepskie wyniki z wyprzedzającymi rywalami, zdecydowanie utrudniają to zadanie. Co gorsza, czołówka do końca sezonu gra ze stosunkowo słabszymi przeciwnikami, więc nie jest wykluczone, iż wszystkie z nich zdobędą nawet same tylko komplety punktów. Całkiem klarowna wydaje się zaś sytuacja "Jastrzębi", którzy grają z podobnym zestawem oponentów i mogą jeszcze co prawda otrzeć się o strefę spadkową, lecz ich dotychczasowa postawa każe traktować ich jako pewniaków do pozostania w lidze C.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=7teiCfa3NbE

Link do galerii w "Zdjęcia Google"