Sędzia:
-
Video:
DOPIĄŁ SWEGO
Na olbrzymie słowa uznania zasługuje zawodnik Omegi Jan Zygmunt. Gracz ten fenomeanalnie odnalazł się na obiekcie przy ulicy Parkowej rządząc i dzieląc na ligowym boisku. Od początku szukał on swoich szans do otwarcia wyniku, a sztuka ta da udała się po kwadransie gry, kiedy przejął to futbolówkę na swojej połowie i mijając kilku zawodników Czyżyn pewnie po skutecznym rajdzie ulokował ją obok bezradnego Kotarskiego.
PRZERWALI NIEMOC
Pomimo niekorzystnego rezultatu po premierowej odsłonie broni nie zamierzały składać Czyżyny. Zawodnicy w biało-granatowych koszulkach z olbrzymim animuszem rozpoczęli drugą część spotkania co szybko przyniosło zakładane efekty. Bramka Mateusza Kęczkowskiego po dobrym podaniu Płocicy pozwoliła wyżej notowanemu rywalowi wrócić na właściwe tory i dawała nadzieję na zgarnięcie pełnej puli.
NA KŁOPOTY ... KRZYSZTOF MUSIAŁ!
Czapki z głów przed Krzysztofem Musiałem! Napastnik Omegi potrzebował niespełna sześćdziesięciu sekund by w końcówce spotkania zdobyć dwa gole, które pozwoliły spadkowiczowi z Ligi A wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Pomimo ambitnej gry Czyżyn do końcowego gwizdka bramka autorstwa Wody nie uchroniła ich przed porażką, którą należy rozpatrywać w kategoriach sporego zaskoczenia. Dzięki temu "Niebiescy" przerywają serię ośmiu spotkań bez wygranej i wciąż mają jeszcze szanse na pozostanie na drugim szczeblu rozgrywkowym.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=7tPaSxAxSrY
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.