CIOS ZA CIOS

Walczący o czwartą lokatę Rafis od początku wyróżniał się boiskową inicjatywą i szukał szans na premierowe tego dnia trafienie. "Byki Bojana" rezultat otworzyły po dziesięciu minutach gry, a trafienie autorstwa Wołowskiego dawało nadzieję na ważny dla układu tabeli triumf. Oświecenia Team nie zamierzało jednak ułatwiać przeciwnikowi zadania i ambitnie kontratakowało wyrównując stan meczu ... już po niespełna sześćdziesięciu sekundach. Bramka autorstwa Sierakowskiego udowodniła, że gracze w biało-czerwonych pasach marzą o podtrzymaniu serii zwycięstw i trzeciej wygranej z rzędu.

SPORO NERWOWOŚCI

Z pewnością dobrze środowego spotkania wspominać nie może Łukasz Izbiński. Zawodnik Oświecenia Team w jednym ze starć nabawił się groźnie wyglądającej kontuzji i obiekt przy ulicy Koletek opuścić musiał w asyście ratowników medycznych. Pomimo znaczącego osłabienia team Maciejowskiego nie zwalniał tempa i ambitnie dotrzymywał kroku wyżej notowanemu przeciwnikowi.

SPRAWIEDLIWY REMIS

Końcowe minuty należały do Oświecenia Team, które dopięło swego i wyrównało stan rywalizacji. Bramka autorstwa Sławomira Pary dała jego drużynie bezcenne "oczko", które pozwala z nadziejami wyczekiwać końcówki sezonu. Z lekkim niedosytem obiekt opuszcza Rafis. Gracze w błękitnych koszulkach nie wykorzystują bowiem szansy, by zameldować się na ligowym "pudle". Obecnie "Byki Bojana" okupują czwartą lokatę, która daje nadzieję na wyrównanie wysokiej lokaty z jesiennych zmagań.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=fYYKSy4qAu0

Link do galerii w "Zdjęcia Google"