Rafis B

Rafis B

Data:

26-05-2017 / 00:00

9 - 5

Sędzia:

-

Video:

CIOS ZA CIOS

Emocji nie brakowało od pierwszej minuty ciekawie zapowiadającego się spotkania w Lidze D2, w którym oba zespoły zgodnie z przewidywaniami postawiły na ofensywny festiwal obfitujący w wiele bramek. Żadna z ekip nie potrafiła jednak zbudować sobie sporej przewagi, co sprawiło, że pierwszy kwadrans gry zakończył się remisem. Skutecznymi gonitwami dwukrotnie popisywał się Home Broker B. Trafienia Samborskiego i Pawlusa były najlepszą możliwą ripostą i udowadniały, że team Dobosza powalczy o zgarnięcie pełnej puli.

"BOJAN" NIE ZWALNIA TEMPA

Kolejny świetny występ w barwach Rafisu B zalicza Michał Bojanowicz. Popularny "Bojan" piątkowe spotkanie okrasił dwoma golami i taką samą liczbą asyst. Tym samym w pełni zasłużył na tytuł gracza spotkania i zapewnił sobie miejsce w szóstce kolejki Ligi D2. Z dobrej strony pokazali się również Trzepatowski i Sambór. Całe ofensywne trio urządziło sobie strzelecki festiwal, który pomógł w zdobyciu bezcennej wygranej i zachowaniu nadziei na wywalczenie premiowanego awansem miejsca.

NIEWYKORZYSTANA SZANSA

Pomimo ambitnej gry do końcowego gwizdka i dwóch trafień w ostatnich minutach autorstwa Sumka i Dobosza Home Broker B ulega Rafisowi B i opuszcza obiekt przy ulicy Parkowej z zerowym dorobkiem. Tym samym zawodnicy w czerwonych koszulkach nie wykorzystali szansy na ucieczkę pauzującemu w tym tygodniu JMG Futbol Team i wciąż pozostają na fotelu lidera wspólnie z teamem Grzesiaka. Powody do radości mają natomiast dzisiejsi zwycięzcy. Ekipa Bojanowicza traci co prawda aż pięć punktów do prowadzącej dwójki, jednak do trzeciego Comfort Tours Cracow już tylko dwa "oczka". Dodając do tego o jeden rozegrany mecz mniej, śmiało można stwierdzić, że kwestia miejsca na podium na zakończenie wiosennych zmagań zależeć będzie tylko i wyłącznie od ich dyspozycji.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=JRJIOzTjbM4

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!