ROZPRĘŻENIE BEZ KONSEKWENCJI

Zdobyć bezcenne punkty - to cel, który przyświecał Stomatologii Stupka od pierwszej minuty gry w starciu przeciwko Home Broker. Zawodnicy w czarnych koszulkach dobrze rozpoczęli piątkowe zmagania i jeszcze w pierwszym kwadransie wyszli na zasłużone prowadzenie. Kiedy wydawało się, że jego spore rozmiary zapewnią margines błędu po zmianie stron, w szyki beniaminka wdarła się spora doza rozprężenia. Stracone w odstępie niecałej minuty dwa gole tuż przed przerwą zapowiadały spore emocje do końcowego gwizdka.

JEDEN GOŁOŚ ... PUNKTÓW NIE CZYNI!

W szeregach Home Broker wyróżniał się Konrad Gołoś. Zawodnik ten pomimo lekkiego spóźnienia dobrze zaaklimatyzował się na nowym obiekcie przy ulicy Parkowej i błyskawicznie urządził sobie strzelecką kanonadę. Jego pięć goli przy sporej bierności kolegów z drużyny nie przyniosły jednak bezcennych punktów i okazały się zbyt małym kalibrem w starciu z fenomenalnie dysponowaną Stomatologią Stupka.

NIE WSZYSTKO STRACONE

Po zmianie stron dużo lepsze wrażenie pozostawił po sobie beniaminek, który wydawał się panować nad boiskowymi wydarzeniami. Na słowa uznania zasługuje Mateusz Ciesielski, który kompletując hattricka przypieczętował wygraną swojej ekipy. Tym samym Stomatologia Stupka odnosi w pełni zasłużone zwycięstwo i wciąż pozostaje w walce o utrzymanie. Zawodnicy w czarnych koszulkach tracą co prawda cztery punkty do bezpiecznej lokaty, jednak nadchodzący mecz z Naftą Kraków pozwala w optymistycznych barwach patrzeć w przyszłość. Czy ta trochę dalsza ... jesienna - będzie kreować się w A-Ligowych barwach?

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=wpgnWdDvC9s

Link do galerii w "Zdjęcia Google"