Spryt do remisu

Po kilku minutach przedmeczowe typowania na po stronie Fightłap zaczął potwierdzać Andrzej Pachut. Ten sam zawodnik podwyższył na 2:0 w 13 minucie potyczki. Następnie do głosu doszło 7 Up. Za sprawą - najlepszego tego wieczora w ich szeregach - Rafała Raczyńskiego zdobyli gola kontaktowego. Raczyński dużą boiskową inteligencją wykazał się w 23 minucie, gdy podyktowany został rzut wolny na skraju pola karnego. Napastnik widząc złe formowanie się muru oraz ustawianie się bramkarza nie czekał na gwizdek i po prostu "podał" futbolówkę do siatki obok bezradnych rywali.

Do szatni

Remis 2:2 utrzymać się zdołał jedynie przez kilkadziesiąt sekund. Odpowiedzieć mógł oczywiście tylko Pachut, zdobywając przed przerwą swoje trzecie już trafienie. Ta strata chyba nieco podłamała team w biało-zielonych koszulkach, bo po zmianie stron nie mogli oni nawiązać skutecznej walki z przeciwnikiem.

Momencik nadziei

W 42 minucie trzeciego gola dla 7 Up zdobył Marcin Bajorek, doprowadzając do rezultatu 3:6. Formalni gospodarze chcieli jeszcze spróbować postraszyć rywala, wzajemnie się motywując. Niestety dla nich ekipa Fightłap szybko wybiła im te pomysły z głów. W ciągu minuty dwie kolejne bramki strzelili Jarosław Lipień z Kamilem Jędrzejczykiem. Końcowy wynik ustalił Andrzej Pachut, koronując swój dobry występ.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=6YGBpyZ8Kbg

Link do galerii w "Zdjęcia Google"