Sędzia:
-
Video:
Niespodzianka
Gracze Heinekena po raz kolejny już w krótkim czasie zaskoczyli in minus. Jeszcze nie tak dawno byli uważani za jednych z głównych faworytów do sięgnięcia po medale w Lidze D2, a tymczasem przegrali trzy mecze ze znacznie niżej notowanymi przeciwnikami i wizja wywalczenia miejsca na podium powoli zaczyna się oddalać.
Zaskoczyli ponownie
Z kolei Wojownicy Wódy w drugim kolejnym meczu zaskoczyli in plus. W ubiegłym tygodniu zupełnie nieoczekiwanie, bez większych problemów, pokonali ABB IT, a w tej kolejce odprawili z kwitkiem kolejną czołową ekipę ligi. Być może ze względu na słabe wyniki osiągane w pierwszych tygodniach rozgrywek, rywale troszkę Wojowników lekceważą i dają się przez to zaskakiwać, ale nie zmienia to faktu, że dzięki tym dwóm wygranym znacząco podreperowali swój bilans punktowy i wcale nie jest wykluczone, że na koniec sezonu uplasują się w środku stawki.
Emocji jak na lekarstwo
Trzeba otwarcie przyznać, że w spotkaniu tym nie działo się zbyt wiele ciekawego. Tak jak można się było spodziewać grę prowadziła ekipa Heinekena, a Wojownicy koncentrowali się przede wszystkim na uważnej grze w defensywie i cierpliwie czekali na swoje szanse w kontratakach. Akcji godnych uwagi było niewiele, aczkolwiek jedna zasługuje na to, aby pochylić się nad nią nieco dłużej. Chodzi o honorową bramkę dla Heinekena, którą tuż przed końcowym gwizdkiem zdobył Calin Marini, który pięknym, mocnym strzałem zza pola karnego umieścił piłkę w siatce, nie dając szans na skuteczną interwencję bramkarzowi Wojowników.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=mmbGR2t3YWk
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.