Kawaler w cenie

Można było się spodziewać, że będzie to ciekawe i wyrównane spotkanie drużyn z czołowej części tabeli. O ile do pierwszego z tych określeń kompletnie nie można się przyczepić, to w pierwszej połowie z gry więcej miał Zwycięski Skład Kaiserslautern. Bezcenną okazała się postawa napastnika Konrada Kawalera, który tę przewagę potrafił dwukrotnie przekuć na skuteczne uderzenia.

Szymczyk pociągnął

Po zmianie stron rywalizacja zdecydowanie się wyrównała, a z czasem to nawet gracze w fioletowych strojach przejmowali inicjatywę. Kontaktowego gola dla SoInteractive zdobył Adam Kociołek, ale jedną z jaśniejszych postaci całego widowiska był "robiący grę" Łukasz Szymczyk. Mimo że to on był najbardziej zrezygnowany po fatalnym zagraniu jednego z kolegów z defensywy, które bez ceregieli wpakował pod poprzeczkę Kawaler, to jednak momentalnie po tej stracie napędził akcję, którą sam wykończył, a która ponownie dała kontakt. W 42 minucie ten sam ofensywny zawodnik doprowadził wreszcie do remisu 3:3.

Każdy chciał wygrać

Ostatnie fragmenty czwartkowego starcia upłynęły pod znakiem walki o zapewnienie sobie kompletu punktów. Dzięki temu oglądaliśmy naprawdę pasjonujący finisz, przy którym nie sposób było się nudzić. O sobie dobitnie przypomnieli sobie najlepsi w swoich drużynach. Najpierw Szymczyk dał pierwsze prowadzenie w meczu Interactive, ale jak daleko było do triumfu pokazali dwie minuty później oponenci. Po świetnej akcji Piotr Sobali pewnym wykończeniem sytuacji sam na sam wykazał się Kawaler. Ostatecznie zanotowano więc podział punktów i choć nikt nie może z niego być zadowolony, to podkreślić należy, że całkowicie oddaje on obraz rywalizacji.

VIDEO

 http://www.youtube.com/watch?v=_A4vWApqirE

Link do galerii w "Zdjęcia Google"