Sędzia:
-
Video:
PRZERWALI STRZELECKĄ NIEMOC
Pierwsze minuty ciekawie zapowiadającego się spotkania upłynęły pod dyktando strzeleckiej niemocy, którą zafundowały nam obie drużyny. Zarówno jedni jak i drudzy stworzyli sobie kilka fantastycznych okazji do objęcia prowadzenia, jednak nie przynosiły one otwarcia rezultatu. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się bramkarze - Kot i Stebnicki. Kilkukrotnie i oni nie byli w stanie zatrzymać dobrych uderzeń, jednak w sukurs przychodziła im poprzeczka. Sposób na premierowego gola znalazł dopiero Kamil Mrózek. Napastnik Carpe Diem Sport poszedł jeszcze za ciosem i tuż przed kończącym pierwszą część gwizdkiem dorzucił druga bramkę, zapewniając swojej ekipy spory margines błędu.
ZABÓJCZE PIĘĆ MINUT
Trzysta sekund - mniej więcej tyle potrzebowali zawodnicy Wybrzeża Klatki Schodowej aby całkowicie odmienić losy meczu i urządzić sobie iście strzelecki festiwal. Ofensywny wyścig na liczbę strzelonych bramek odbył się między Szpilką i Turlejem. W ostatecznym rozrachunku obaj Panowie pokonali Kota dwukrotnie, zbliżając tym samym swój team do odniesienia bezcennego w kwestii walki o medale zwycięstwa.
EMOCJE DO OSTATNICH SEKUND
Strzeleckiej dyspozycji rywalom pozazdrościli ofensywni zawodnicy Carpe Diem Sport. Gracze ekipy Pasternaka nie zamierzali pozostać gorsi i dorzucili do swojego drużynowego dorobku dwa trafienia. Kiedy wydawało się, że oba zespoły podzielą się punktami, w ostatniej akcji meczu grę "z autu" wznawiał szybko Bajołek. Uderzoną przez niego futbolówkę dotknął jeszcze obrońca Carpe Diem Sport całkowicie zmylając swojego golkipera i sprawiając, że to Wybrzeże Klatki Schodowej inkasuję pełną pulę.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=MpD4YcbvfpM