Sędzia:
-
Video:
GRALI JAK W TRANSIE
Uskrzydleni ostatnią wygraną nad Vittorią Kraków zawodnicy OREO od początku zdominowali wyżej notowanego rywala i szukali szans do objęcia prowadzenia. Wierzący wciąż w pozostanie na trzecim szczeblu rozgrywkowym gracze w żółtych koszulkach całkowicie zaskoczyli swojego przeciwnika i po nieco ponad kwadransie wygrywali różnicą trzech goli. Nieoceniony w ofensywnych poczynaniach okazał się Daniel Krokosz. Najlepszy strzelec beniaminka skompletował hattricka i udowodnił, że znajduje się obecnie w wybornej dyspozycji.
W SZEŚCIU TEŻ MOŻNA!
Ze sporymi kadrowymi problemami musiały radzić sobie Tygrysy Bronxu, które przybyły na obiekt KS Nadwiślan w skromnym, sześcioosobowym składzie. Wydawało się więc, że z każdą upływającą minutą zawodnicy w pomarańczowo-białych strojach będą opadać z sił i ograniczać ofensywne ataki. Boiskowa rzeczywistość okazała się jednak zgoła odmienna. Trafienia Stachury i Pliszki pozwoliły jeszcze przed zmianą stron do minimum ograniczyć poniesione straty i dawały nadzieję na walkę o pełną pulę do końcowego gwizdka.
FALOWANIE ... I SPADANIE
Druga połowa odbywała się pod całkowite dyktando Tygrysów Bronxu, które skrupulatnie wykorzystywały każde zawahanie rywala. Hattricka skompletował wspomniany już wyżej Stachura, a dwa gole Walczewskiego wydawały się całkowicie rozstrzygać losy meczu. Tym samym Tygrysy Bronxu odnoszą ważne zwycięstwo dające lokatę na najniższym stopniu podium. Co ciekawe - to już ich druga wygrana z rzędu, a komplet sześciu punktów pozwolił awansować na "pudło" z zagrożonej spadkiem lokaty. Liga C1 do końcowego tygodnia zapowiada się więc niezmiernie ciekawie!
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=ziZuf5SI26k
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.