Sędzia:
-
Video:
Wszystko jest możliwe
Liga C1 przyzwyczaiła nas już do tego, że każdy wynik jest w niej możliwy. Nie inaczej było i tym razem. Przed rozpoczęciem zawodów faworytem wydawała się być, kręcąca się w okolicach podium ,ekipa Kraków Knights, a za rywala miała drużynę, której udało się jak dotąd zwyciężyć tylko raz. W Lidze C1 jednak każdy może wygrać z każdym i to właśnie skazywana na porażkę Vittoria mogła się po końcowym gwizdku z wywalczenia niezwykle ważnych trzech punktów.
One man show
Vittorianie mieli w swoich szeregach zawodnika, który praktycznie w pojedynkę rozstrzygnął losy meczu. Mowa o Dawidzie Polaku, który jeszcze w pierwszej połowie zdobył wszystkie bramki dla swojego zespołu i był nie do zatrzymania dla obrońcy Kraków Knights. Wychodziło mu w tym meczu wszystko. Był za szybki dla rywali, bezlitośnie wykorzystywał popełniane przez nich błędy, niemal każdy oddany strzał zamieniał na bramkę. Jeśli utrzyma taką dyspozycję w kolejnych spotkania, to Vittoria wygra jeszcze nie jeden raz.
Mało konkretni
Gracze Kraków Knights przez cały mecz sprawiali wrażenie, jakby grali na zaciągniętym hamulcu ręcznym. Grali bardzo powoli, z trudem konstruowali akcje ofensywne, popełniali proste błędy w obrony i mieli spore problemy ze zrozumieniem na boisku. Sytuacja nieco lepiej wyglądała po zmianie stron, ale jedyne co udało się osiągnąć "Rycerzom" w drugiej części gry to gol Kopczyńskiego w samej końcówce spotkania.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=z6_Tu-23S7M