SKROMNE PROWADZENIE

W ważnym dla kwestii walki o złote medale spotkaniu byliśmy świadkami ciekawego pierwszego kwadransa gry, w którym żadna drużyna nie potrafiła zdobyć premierowego tego dnia trafienia. Strzelecką niemoc przerwał dopiero Tomasz Kruszec. Jego gol jak się później okazało był jedynym, który oglądaliśmy w pierwszej połowie i zapewnił AS Maestro minimalne prowadzenie, które poprowadzić miało do zdobycia bezcennego zwycięstwa.

STRZELECKI POŚCIG

Tempa nie zwalniają świetnie grający ofensywni zawodnicy obu ekip - Bartosz Cębrzyna i Artur Katarzyński. Zarówno jeden jak i drugi okrasili poniedziałkowe spotkanie hattrickiem potwierdzając swoją wysoką dyspozycję. Najlepszy strzelec AS Maestro do skompletowania trzech goli potrzebował zaledwie sześciu minut, popularny "Katar" natomiast nieco ponad piętnaście minut.

SPRAWIEDLIWY REMIS

Po dużo ciekawszej, ofensywnej i obfitującej w sporą liczbę bramek drugiej części gry obie drużyny dzielą się punktami i pozostają na ligowym podium, nie wykorzystując przy tym szansy na objęcie prowadzenia. W minimalnie lepszej sytuacji wydaje się być jednak Sław-Mont. Team Barasza ma rozegrany o jeden mecz mniej, w którym może odrobić "oczko" straty do poniedziałkowego przeciwnika. Ten w ostatnich trzech bojach zdobył siedem punktów i pomimo niekorzystnego terminarza z pewnością nie zamierza oddać dającej awans do Ligi A lokaty.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=prWj2XfUyEo 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"