Sędzia:
-
Video:
Wyrównany początek
Pierwsze minuty spotkania to było typowe rozpoznanie sił. Ani jedni, ani drudzy nie chcieli bardziej zdecydowanie ruszyć do ataku. Z czasem jednak coraz wyraźniej do głosu zaczęli dochodzić gracze Cisco, którzy w sześć minut zdobyli trzy bramki i na przerwę schodzili z bezpieczną, wydawać by się mogło, przewagi.
Nie złożyli broni
Zawodnicy walczącej o utrzymanie Omegi zdawali sobie sprawę, w jak trudnym znaleźli się położeniu, ale nie zamierzali się poddawać. Po zmianie stron wzięli się do pracy i szybko doprowadzili do wyrównania, a mecz niejako rozpoczął się od nowa. Tempo spotkania nieco spadło, a na prawdziwe fajerwerki musieliśmy czekać praktycznie do ostatnich sekund.
Bramkarz na ratunek
Gdy wydawało się, że nic nie zabierze trzech punktów ekipie Cisco, w doliczonym czasie gry, w pole karne rywali zapędził się bramkarz rywali Mateusz Małek i doskonale się w nim odnalazł. Zdobył bramkę na wagę remisu i uratował swojej drużynie niezwykle ważny punkt, chociaż sytuacja Omegi w dalszym ciągu jest niezwykle trudna.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=UtACk8TOKjI
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.